Dieta bezglutenowa. Produkcja wina z porzeczek jest trudniejsza od przygotowywania win gronowych, ponieważ wymaga większej ilości wody i cukru. Nie zmienia to jednak faktu, że porzeczkowy alkohol jest pyszny i doskonale komponuje się z wieloma deserami. Podajemy dobry przepis na wino z czerwonych porzeczek.
2 Jak zrobić domowe wino z czarnej porzeczki; 3 Przepisy na wino z czarnej porzeczki krok po kroku. 3.1 Prosty przepis na domowe wino z czarnej porzeczki; 3.2 Domowe wino z czarnej porzeczki bez drożdży; 3.3 Domowe wino z dżemem z czarnej porzeczki; 3.4 Mrożone wino z czarnej porzeczki; 3.5 Wino wzmocnione czarną porzeczką; 3.6 Szybkie
W połączeniu z żurawiną jest. Nastrój: Napięcie towarzyszące oczekiwaniu (dziecka). A ja bym zrobił czystą. Może dlatego, że jeszcze nalewki nigdy nie robiłem z czerwonej porzeczki. Ale jakoś oprócz maliny nie przychodzi mi na myśl żaden owoc, z którym komponowałaby się (moim zdaniem oczywiście) Kilka dni temu zlewałam
Jakie proporcje z doświadczenia byście polecali w winie z czerwonej porzeczki i agrestu? Gdzieś wyczytałem skład 70% porzeczki, 30% agrestu, i tak zamierzam do sprawy podejść. Rozcieńczenie 1:1,5 czy może 1:2?(zakładając, że owoce będą dojrzałe). Planuję fermentować w miazdze ok 4 dni i odcisnąć, co myślicie na ten temat?
Pyszne, swojskie wino z czerwonej porzeczki bez drożdży, które zrobisz w bardzo łatwy sposób. Jest smaczne i aromatyczne, a wykonanie niezwykle proste. Domowy alkohol należy do napoi, których wykonanie nie jest trudne. Do tego przepisu na wino z czerwonej porzeczki bez drożdży potrzeba tylko owoców czerwonej porzeczki, cukru oraz wody.
Zazwyczaj robiliśmy albo wino z czarnych porzeczek, albo z jeżyn. W tym roku w jednym baloniku zaczyniliśmy celem eksperymentu wino z obydwu tych owoców. Wino porzeczkowo-jeżynowe: 2,5 l porzeczki czarnej (może też być część wytłoków z porzeczki np. po robieniu soków)
Porzeczki tłoczymy, dodajemy do nich fosforan amonowy, zalewamy gorąca wodą z rozpuszczonym w niej cukrem i dostawiamy. Po kilku godzinach porzeczki należy ponownie wycisnąć, dodać do nich drożdże winne i pozostawić do fermentacji. Wina z porzeczek łatwo się klarują, dlatego nie wymagają dodatkowych zabiegów fosforujących.
Też dziś szukałem sposobu na porzeczki i znalazłem takie coś: Porzeczkówka - nalewka z porzeczek 1 i 1/2kg dojrzałych czerwonych porzeczek 1/4kg cukru 1 i 1/2l czystej wódki szklanka spirytusu 96% Porzeczki przebrać, opłukać, oderwać od gałązek, włożyć do słoja, przesypując cukrem warstwa po warstwie.
Wino z czerwonej porzeczki ma cudowną intensywną barwę. Moje jedno z ulubionych smaków cudowny wyczuwalny smak owoców. Według mnie jest to wino warte spróbowania dla każdego kto lubi słodkie smaki. Osobiście uważam ze każdy wariant smakowy win od Winiarni Zamojscy warto spróbować. Były to bardzo przyjemne degustowanie tego wina.
Wino z CZERWONEJ PORZECZKI - etykieta na butelkę. format: 110x70mm; folia samoprzylepna błysk lub mat (do wyboru) etykiety wodoodporne (nie papierowe) kolorystyka: kolor CMYK / 4+0; nacinanie: po obrysie; etykiety znajdują się na arkuszach ok 210x297mm; wysoka jakość i estetyka wykonania; etykieta pasuje do każdej wielkości butelki
N2KwYW. Przepisy 4 udostępnień © ofeminin Gabriela Rapiej Wino jest szlachetnym trunkiem, który smakuje w czasie wielu okazji. Zwłaszcza wino domowej roboty! Dlatego polecamy wam przepis na szczególnie smakowite wino z porzeczek w dwóch odsłonach – wino z porzeczek czerwonych oraz wino z porzeczek czarnych... Wino z porzeczek ofeminin Foto: Ofeminin Do obiadu, lub do kolacji. Dla uczczenia ważnego wydarzenia lub podczas spotkania z przyjaciółmi. Wino jest szlachetnym trunkiem, który smakuje w czasie wielu okazji. Zwłaszcza wino domowej roboty! Dlatego polecamy wam przepis na szczególnie smakowite wino z porzeczek w dwóch odsłonach - słodkie wino z porzeczek czerwonych oraz półsłodkie wino z porzeczek czarnych. Inne domowe przepisy na wina >> Wino z porzeczek to propozycja idealna do wielu dań. Jego smak z pewnością przypadnie do gustu tobie orz twoim bliskim. Wypróbuj nasze sprawdzone przepisy na wino z porzeczek czerwonych i czarnych i uracz nim swoich gości. Przepis na słodkie wino z porzeczek czerwonych Składniki: - 7 kg czerwonych porzeczek - 4 kg cukru - 5 l wody - drożdże winne typu malaga lub burgund - pożywka Nalewka z czarnej porzeczki z liśćmi >> Sposób przygotowania: Porzeczki myjemy i wyciskamy z nich sok. W zagotowanej wodzie rozpuszczamy cukier. Tak przygotowany roztwór odstawiamy do ostygnięcia a następnie dodajemy do niego wyciśnięty z porzeczek sok. Teraz dodajemy wcześniej przygotowane drożdże i wsypujemy pożywkę. Całość przelewamy do butli i odstawiamy w zaciemnione miejsce na 20 dni. Po upływie tego czasu wino z porzeczek możemy już rozlewać do butelek. Fot. wino z porzeczek czerwonych / Thinstock Półsłodkie wino z porzeczek czarnych ofeminin Foto: Ofeminin Przepis na półsłodkie wino z porzeczek czarnych: Składniki: - 10 kg czarnych porzeczek - 3,5 kg cukru - 7 l wody - drożdże winne typu malaga lub burgund - pożywka Sposób przygotowania: Owoce myjemy, przebieramy i miażdżmy a następnie zalewamy gorąca wodą w ilości, lekko zakrywającej owoce. Po 3 godzinach wyciskamy z owoców sok do oddzielnego naczynia, a owoce znów przykrywamy gorącą wodą i powtarzamy czynność jeszcze 2 razy. Do soku dodajemy zaczyn z drożdży oraz pożywkę i cukier. Ostawiamy na około 20 dni, a następnie przelewamy do butelek. Fot. wino z porzeczek czarnych / Thinstock Źródło: Ofeminin
Wina ze względu na zawartość cukru dzielą się na słodkie, półsłodkie, półwytrawne i wytrawne. Istnieje też podział ze względu na barwę, który wcale nie jest zależny od koloru owoców, a od metody obróbki soku. Wna białe, różowe lub czerwone mają inne właściwości, ale wszystkie w niewielkich ilościach korzystnie wpływają na trawienie. Za najsmaczniejsze uchodzą wina hiszpańskie, francuskie i portugalskie, choć znakomite gatunkowo winorośle uprawia się w wielu krajach – nie tylko na terenie Europy. W Polsce mianem wina określa się również produkty fermentacji z innych owoców niż winogrona. Powstają wtedy wina owocowe: wino jabłkowe, wino truskawkowe czy wino porzeczkowe. W kuchni, trunek ten ma bardzo wiele zastosowań. Do mięsa duszonego używa się zazwyczaj czerwonego wina wytrawnego, białego wina wytrawnego do sosów i owoców morza, a słodkiego do deserów i ciast. Wspaniałym pomysłem na uroczysty obiad może być pieczeń z dzika na winie, trunek ten doda mięsu cudownego smaku i aromatu. Ryba w sosie z białego wina i kurczak pieczony z winem doskonale pobudzą nasz kulinarny smak. Zupa z winem rozgrzeje i urozmaici nasze codzienne menu, a słodkie gruszki w winie to doskonały procentowy deser na wyjątkowe okazje! Znajdźcie przepisy na doskonałe dania z winem! Zdjęcie: Fotolia Wino Kategorie Wino z czarnej porzeczki Wino z czarnej porzeczki zalicza się do kategorii win mocnych i deserowych. Ze względu na to, że owoce krzewu powoli wydzielają sok, fermentację stosuje się w miazdze. Okres leżakowania win z czarnych porzeczek to minimum trzy lata. Po tym czasie trunek klaruje się, traci charakterystyczną kwasowość i zyskuje bukiet przypominający winogrona. Wina z czarnej porzeczki podaje się lekko schłodzone. Idealnie smakują z deserami, wędlinami, czerwonym mięsem i owocami morza. Wino owocowe Słodkie, aromatyczne i esencjonalne - takie jest właśnie wino owocowe. Do jego zrobienia wykorzystać możemy najróżniejsze gatunki owoców: aronie, maliny, czereśnie, jagody czy jabłka. Każda z propozycji charakteryzuje się odrębnym smakiem, aromatem i barwą. Wino owocowe jest pysznym materiałem na dodatek do ciasta, galaretki czy wytrawnej potrawy. Na szczególną uwagę zasługuje szczególnie oryginalne wino z jarzębiny czy orzeźwiające wino z agrestu. Dla każdego coś wyjątkowego! Wino domowe Wino domowe to fantastyczny sposób na oryginalny trunek do barku. Wśród najbardziej lubianych jest wino z winogron, wiśni czy porzeczek. Doskonale pasują one do dań obiadowych, ale dobrze sprawdzają się też jako dodatek do deserów czy ciast. Wino szczególnie ładnie zaprezentuje się w ozdobnych karafkach czy kryształowych butelkach. Domowa produkcja wina może się stać również pasją dla koneserów tego trunku - pozwala na odkrywaniu coraz to nowszych kompozycji owocowych. Nalewka z winogron Nalewka winogronowa to propozycja dla wymagających smakoszy napojów alkoholowych. Trunek ten przyrządza się z dojrzałych winogron zarówno jasnych jak i ciemnych. W zależności od użytych owoców nalewka przyjmuje barwę słomkową lub ciemnoczerwoną. Trunek z winogron ma zazwyczaj ok. 40-45% zawartości alkoholu. Większą jego ilość osiąga natomiast nalewka na spirytusie. Nalewkę podaje się gościom w małych kieliszkach, najczęściej do pikantnych przekąsek czy mięs. Polecane przepisy do kategorii Wino Znaleźliśmy 154 przepisów w kategorii Wino
Liczba postów: Liczba wątków: 18 Dołączył: 10 2012 Lokalizacja: WLKP, PCT Uściślając, dodawanie piro do miazgi w celu wybicia tego co tam żyje nie jest żadnym błędem. Jeśli surowiec spełnia warunki o których pisałem wyżej można pominąć siarkowanie miazgi, ale jeśli mamy jakieś wątpliwości co do jakości owoców, to nawet nie ma się co zastanawiać czy używać, czy pomijać piro. Tomek, z tej ilości owoców spokojnie możesz zrobić 10l wina, a może nawet ze 12l. Wszystko zależy od planowanej przez Ciebie mocy. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) (13-07-2014, 19:48)lukihah napisał(a): Tomek, z tej ilości owoców spokojnie możesz zrobić 10l wina, a może nawet ze 12l. Wszystko zależy od planowanej przez Ciebie mocy. Przepraszam że nie zaznaczyłem iż planuje zrobić mocne wino deserowe o mocy 16%. Masz na myśli to że jeżeli chce nastawić wino o słabszej mocy to może być ono mniej ekstraktywne? (mniej owocòw więcj wody) Liczba postów: Liczba wątków: 18 Dołączył: 10 2012 Lokalizacja: WLKP, PCT Słabsze wina robimy zazwyczaj jako stołowe, lżejsze i mniej słodkie, dlatego też powinny być, może nie tyle "mniej ekstraktywne" co po prostu mniej kwaśne, z niższą kwasowością. Tą niższą kwasowość w domowych warunkach najłatwiej jest osiągnąć przez zwiększenie syropu cukrowego. Z kolei mocne wina robimy cięższe, słodkie i teraz żeby wino nie wyszło mdłe musi zawierać więcej kwasów, czyli mniej wody. Przy tym jest też bardziej ekstraktywne dzięki czemu w aromacie nie dominuje alkohol. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) Dzięki. Mam jeszcz jedno pytanie. Owoce wyjąłem z zamrażarnika i trzymałem w temp. pokojowej przez około 4 godziny aby je rozmrozić. Nastepnie je rozgniotłem. Powstałą mase z 5 kg. zalałem dwona litrami wrzącej wody. Temperatura na wpół rozmrożonej miazgi nadal jest dość lodowata i wynosi około 10 C. Czy mogę część tej miazgi przełozyć do garnka i podgrzać aby wynosiła ok 22 C abym mógł już dodać drożdże czy lepiej poczekać? Kilka dni temu miałem szkolenie "FOOD safety and Hygiene"(System Analizy Zagrożeń i Krytycznych Punktów Kontroli) i specjalnie zapytałem osobę prowadząca wykład czy aby rozmrozić owoce to moge je polać gorącą wodą. Odpowiedział że tak bo ryzyko zakażenia tych owoców bakteriami jest małe. O wiele mniejsze niż przy rozmażaniu np. mięsa. Liczba postów: Liczba wątków: 18 Dołączył: 10 2012 Lokalizacja: WLKP, PCT Myślę, że bez najmniejszego problemu możesz podgrzać miazgę na kuchence do tych dwudziestu paru stopni. Wyższa temp mogłaby dawać "kompotowe" posmaki, ale te 22 stopnie napewno nic złego nie zrobią. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) Wygląda na to że chyba nastąpił ten moment że pierwsze wino w mojej karierze szlag trafił 14/07/14 nastawiłem wino. Nastaw na 12 litrów. Skład : - 5 litrów soku jabłkowego z kartonu 100 % - 5 kg mrozonych owoców a w tym : truskawki(700gr), owoce leśne( czarna porzeczka ( kg) - 3 kg cukru Fermentowałem owoce w miazdze przez 4 dni. Następnie oddzieliłem owoce od soku i od 4 dni fermentuje sam moszcz. Dzisiaj otworzyłem wiadro aby pomieszać nastaw i odkryłem że coś poszło nie tak. Nastaw jest bardzo gęsty, wręcz śluzowaty i zawiera wiele części stałych w postaci gestych białych grudek Co to jest? Niewiem skąd sie wzięły te grudki gdyż po oddzieleniu owoców moszcz był całkowicie płynny. Czy może być to "śluzowatość" wina? W Cieślaku wyczytałem że śluzowatość może nastąpić gdy temp. fermentacji jest za wysoka(przekracza 25C). U mnie w odmu jest bardzo ciepło i temp. nastawu wynosi 25C. Na początku fermentacji moszczu po oddzieleniu owoców nastaw wzniósł sie w góre o jakieś 20 litrów i piana uciekła górą. Czy powinien gwałtownie mieszając rozbić ten śluz i następnie wino to zasiarkować tak jak podaje lektura? Nawet nie jestem pewien czy to śluzowatość ale nastaw jest nienaturalnie gęsty jak nigdy dotąd żaden z moich nastawów. Liczba postów: Liczba wątków: 18 Dołączył: 10 2012 Lokalizacja: WLKP, PCT Tomek, ale całe wino masz gęste, czy tylko pływają w te grudki? Jeśli tylko grudki, a wino po przecedzeniu jest normalne, rzadkie, to nie bój nic, też tak miałem W kilku winach z czarnej porzeczki mi się to pojawiało. Ale nic z tym nie robiłem, po prostu pływało sobie wraz z bąbelkami CO2, a potem opadło na dno. Nie wiem do końca co to jest, ale podejrzewam, że to sprawka pektyn, których jest bardzo dużo w czarnej porzeczce i jabłkach, bo kiedyś jak celowo wo wina dodałem podwójną dawkę pekto to tych grudek zrobiło się wyraźnie mniej. Potem w trakcie klarowania, dojrzewania z winem już nic się nie działo i do dzisiaj stoi w balonie. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) Cześć Łukasz. Uspokoiłeś mnie. Jeszcze raz sprawdziłem nastaw i jest on gęsty ale to chyba za sprawą owoców i cukru. Jeżeli była by to śluzowatość to nastaw byłby jeszcze gęstszy oraz oleisty a aż tak zle to nie jest. Jak zobaczyłem mnóstwo tych dziwnych białych grudek to spanikowałem. Jeszcze nigdy mi sie wino nie zepsuło A więc jak widać na załączonym zdjęciu grudek tych jest mnóstwo. Myślałem że to jakieś zakażenie, drożdże korzuchujące albo Bóg wie co jeszcze. A więc zostawie to w spokoju tak jak jest. Pewnie opadnie to na dno(mam nadzieje) i wino jest w porządku tak jak piszesz. Liczba postów: 681 Liczba wątków: 10 Dołączył: 09 2013 Lokalizacja: Wielkopolska Nastrój: wiem, ale nie powiem Też te grudki mam po odciśnięciu miazgi i fermentacji już płynu w czerwonej porzeczce. Ale w tamtym roku też tak miałem, i wszystko ładnie opadło. Grudki fruwają po całej butli, nawet fajnie to wygląda Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) Coś mi sie wydaje że te grudki to coś powazniejszego niż tylko sprawka pektyn. Dziś, gdy otworzyłem nastaw to zauważyłem że grudki te uformowały sie w skorupe na jego powierzchni. Wygląda to dość obleśnie : Czy nie są to przypadkiem drożdże kożuchujące? Liczba postów: 520 Liczba wątków: 6 Dołączył: 03 2013 Lokalizacja: Łódź Nastrój: Miodowo-waniliowy :) E tam obleśnie. Masz dwa w jednym. Wino i galaretkę porzeczkową. Swoją droga ciekawie to wygląda. Relacjonuj sytuację dalej bo pierwszy raz coś takiego widzę. Liczba postów: 681 Liczba wątków: 10 Dołączył: 09 2013 Lokalizacja: Wielkopolska Nastrój: wiem, ale nie powiem Mam podobne grudki, ale aż tak zbitej warstwy to nie. A pektopol pan dał? Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) [rquote=453765&tid=30208&author=judo75 A pektopol pan dał? [/rquote] Tak. Dawka według zaleceń producenta czyli 1 łyżka na litra nastawu. Kurde dziwna sprawa ta skorupa. Wygląda to dosłownie jak mózg ! Nie ma śladów pleśni ani złego zapachu tylko to dziwne coś na wierzchu. Czytałem że drożdże kożuchujące równiez tworzą skorupe na powierzchnie nastawu. Tylko że niewiem jak to wygląda - wtedy mógł bym porównać. Prosze jakiegoś doświadczonego winiarza o ocenienie zdjęcia i pomoc. Liczba postów: 585 Liczba wątków: 9 Dołączył: 10 2013 Lokalizacja: Lubiąż-PL, Clonmel-Irl Nastrój: Nie umiesz pić to nie pij :P Mam podobnie. Ale ja fermentuje w balonie, prawie do pełna zalanym. Ja bym tym mieszał, zeby nie zapleśniało. Albo zlej wino z pod tej piany. W winie i malina miałem tak właśnie. Liczba postów: 520 Liczba wątków: 6 Dołączył: 03 2013 Lokalizacja: Łódź Nastrój: Miodowo-waniliowy :) Znalazłem dwa wątki gdzie kożuch wygląda podobnie do twojego i w jednym wypadku są to praktyczne te same owoce co twoje. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) Oto co zamierzam zrobić : 1. Wywalam ten obrzydliwy kożuch do kibla bo nie moge na to patrzeć 2. Czekam na zakończenie fermentacji burzliwej. 3. Dokonuje pomiaru orangoleptycznego czyli sprawdzam czy wino przypadkiem nie smakuje jak zgniłe jaja czy ocet. 4. Dokładnie przecedzam wino przez sitko. 5. Dla pewności siarkuje, dosłodze oraz zlewam pod korek na fermentacje cichą. 6. Gdy wino sie już wyklaruje to pije lub gdy jest niepijalne to kibel albo ewentualnie dam w prezencie jakiemus znajomemu menelowi Liczba postów: Liczba wątków: 1 Dołączył: 08 2010 Lokalizacja: PL Nastrój: Wytrawny ;) To z owoców. Trzeba mieszać żeby nie zapleśniało. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) (24-07-2014, 12:52)Grze$ napisał(a): To z owoców. Trzeba mieszać żeby nie zapleśniało. Grześ w tym nastawie obecnie nie ma żadnych owoców. Jest on po dokładnym przecedzeniu. Grudki te pojawiły sie dosłownie znikąd. Edit: Powyżej już opisałem co zamierzam z tym zrobić inblue Spoko łagodny użytkownik Liczba postów: 788 Liczba wątków: 50 Dołączył: 08 2011 Lokalizacja: Warszawa Nastrój: 2017 - rok tarniniaka (24-07-2014, 12:52)Grze$ napisał(a): To z owoców. Trzeba mieszać żeby nie Owoców nie ma, ale to co przez tetrę przelazło potrafi tak właśnie wyglądać. PS: "Winniczków" się nie dokarmia, bo plagę mieć będziesz. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) (24-07-2014, 13:04)inblue napisał(a): (24-07-2014, 12:52)Grze$ napisał(a): To z owoców. Trzeba mieszać żeby nie Owoców nie ma, ale to co przez tetrę przelazło potrafi tak właśnie wyglądać. .Łukasz miał podobnie tylko nie aż w takim stopniu. Czyli ten zwarty kożuch powininem był rozmieszać aby nie zaplesniał a po burzliwej opadło by to na dno. Już za pózno bo kożuch wylądowął w kiblu. Chyba wiele na tym wino nie straciło? (24-07-2014, 13:04)inblue napisał(a): PS: "Winniczków" się nie dokarmia, bo plagę mieć będziesz. Racja. Liczba postów: 681 Liczba wątków: 10 Dołączył: 09 2013 Lokalizacja: Wielkopolska Nastrój: wiem, ale nie powiem Taka sprawa poza tematem: - możecie mi powiedzieć, dlaczego przystojniaków spod sklepu nazywacie "winniczki"? Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) Liczba postów: 585 Liczba wątków: 9 Dołączył: 10 2013 Lokalizacja: Lubiąż-PL, Clonmel-Irl Nastrój: Nie umiesz pić to nie pij :P Ja bym poczekał aż blg zejdzie do zera i później dosładzał małymi porcjami. Powoli ale zjadą jak należy. Napewno bym Nie zlewał z nad osadu jeszcze. Liczba postów: 609 Liczba wątków: 35 Dołączył: 01 2013 Lokalizacja: Skibbereen/Irlandia/planeta Ziemia Nastrój: Letni :-) No mam taką nadzieje. Dam im jeszcze czas bo tak by było najlepiej. Liczba postów: 681 Liczba wątków: 10 Dołączył: 09 2013 Lokalizacja: Wielkopolska Nastrój: wiem, ale nie powiem Jak tam Wasze wina z czerwonej porzeczki z W tamtym roku zrobiłem pierwszy raz solo z tego owocu. 10l zlałem pod korek do roku czasu, a 5l na tymczasowe spożycie. Jak dla mnie wino jako 7-mio miesięczne jest dobre i mi smakuje. Ma super kolor, i jest czyściutkie. Proporcje sok - syrop cukrowy zrobiłem trochę większe niż nakazuje forum. Wino ma 13-14% a blg 5.